Ból piszczeli ogólnie znany pod hasłem „shin splints" (sztywna łydka) to problem najczęściej dotykający osób trenujących takie dyscypliny jak:
- bieganie,
- piłka nożna,
- narty biegowe.
Ciekawostką jest to, że często mówi się o tym problemie wśród żołnierzy piechoty.
Dane statystyczne są mało precyzyjne i podają, że problem shin splints dotyczy do 35% aktywnych osób.
Czy to na pewno „shin splints”? ????
Z powyższym problemem mamy do czynienia jeśli czujemy ból w okolicy podudzia i jest to zespół objawów dający poniższe dolegliwości:
- ból z przedniej strony piszczeli (zespół mięśnia piszczelowego przedniego),
- ból po stronie zewnętrznej na przebiegu mięśni strzałkowych (pronujących stopę),
- bóle po stronie przyśrodkowej w dalszej części piszczeli (tzw. MTSS - medial tibial stress syndrome - zespół naprężeń przyśrodkowej strony piszczeli),
- wyczuwalne w dotyku bardzo tkliwe zgrubienia występujące na piszczeli i wzmożone napięcie mięśni oraz skóry w okolicy przednio-przyśrodkowej.
Na początku objawy występują po bieganiu - odczuwamy bolesne ciągnięcie i sztywność w wyżej wymienionych miejscach. W kolejnych fazach zaawansowania objawy rozpoczynają się coraz wcześniej w trakcie biegu po określonym zasięgu, a w ostatnim stadium uniemożliwiają nawet normalne chodzenie.
Skąd to się bierze? ❓
Problem wynika z powtarzalnych czynności i absorbowania dużych obciążeń w długim czasie, szczególnie w trakcie biegania po twardej nawierzchni i/lub z dużą ilością podbiegów. Powstające na skutek tego mikro urazy zwiększają tendencje do przeciążeń w okolicy goleni przez co traci ona zdolność do fizjologicznego przenoszenia sił przez tkanki miękkie i zdolności do prawidłowego gojenia.
Wśród czynników ryzyka pojawienia się „shin splints” są zmiany takie jak:
- wypłaszczony łuk podłużny stopy,
- zmniejszona rotacja wewnętrzna stawu biodrowego,
- ograniczone zgięcie grzbietowe stopy,
- niewyleczone kontuzje (skręcenia, złamania, przeciążenia ścięgna Achillesa),
- zbyt duże obciążenia treningowe bez odpowiedniego przygotowania,
- zła technika biegu,
- stosunek siły mięśniowej: słaby mięsień piszczelowy przedni w stosunku do napiętej silnej łydki.
Czy przejdzie samo? ????
Jeśli problem dopiero się zaczyna należy go obserwować i wprowadzić następujące ćwiczenia:
- rozciąganie mięśni tylnej grupy uda (kulszowo-goleniowe),
- rozciąganie mięśni łydki (płaszczkowaty i brzuchaty),
- wzmacnianie mięśni podudzia (piszczelowy przedni, grupa strzałkowa),
- trening ekscentryczny łydki.
W przypadku kiedy nic się nie zmienia, a problem nasila się w obserwacji około 1-2 tygodni powinniście poszukać pomocy u wykwalifikowanego fizjoterapeuty.
Niedoleczone „shin splints” może prowadzić do złamań zmęczeniowych kości piszczelowej, które może wykluczyć z wszelkich aktywności na bardzo długi czas, a zaniedbanie problemu wydłuża często czas rekonwalescencji.
Jakie są możliwości leczenia?
Istnieje wiele możliwości radzenia sobie z „shin splints”. Zaczynając od pierwszej reakcji na wcześniej wymienione dolegliwości powinniście zacząć od ćwiczeń zaleconych przez doświadczonego fizjoterapeutę. Jeśli nie zmniejsza to objawów, albo nie znosi ich całkowicie, należy udać się na konsultację do Podologa Ortopedycznego, wykonać komputerowe badanie biomechaniki i indywidualne wkładki ortopedyczne korygujące wady stóp.
Co robić żeby problem nie wrócił? ????
Aby zminimalizować ryzyko powrotu „shin splints”, należy znaleźć przyczynę problemu i skutecznie ją wyeliminować poprzez m.in.:
- noszenie prawidłowego obuwia,
- regularne stosowanie wkładek ortopedycznych,
- terapię manualną i przywrócenie prawidłowego funkcjonowania całego łańcucha ruchu,
- profilaktykę (ćwiczenia, stretching, dobry plan treningowy).
Zapraszamy do naszego sklepu online z wkładkami biegowymi - https://foothelp-shop.pl/kategoria/eco-wkladki-ortopedyczne-pachnace
oraz
ze sportowym obuwiem - https://foothelp-shop.pl/kategoria/obuwie-dr-comfort